Strona główna   Artykuły

Tradycje na Mazurach - w Ełku i okolicach

wersja na telefon

Teresa Romanowska, Ełk

Czerwiec - zwyczaje okresu przesilenia letniego

Po uroczym, wiosennym i maryjnym maju przychodzi czerwiec. Zaczyna się nowym zwyczajem - Dniem Dziecka. Potem są Zielone Świątki, Boże Ciało, Sobótka . Przez cały miesiąc w kościołach odprawiane są nabożeństwa ku czci Najświętszego Serca Jezusowego.

Jak widać z tego zestawu, mieszają się tu tradycje kościelne z ludowymi, pogańskimi, agrarnymi i współczesnymi.

Oficjalna, religijna nazwa święta - Zesłanie Ducha Świętego - w tradycji ludowej nosi nazwę Zielone Świątki . Dziś z dawnego zwyczaju zostało tylko strojenie kościoła zielonymi gałązkami brzóz. Dawniej, zaś, strojono nimi również domy. Na Mazurach przed domem oprócz brzozy można było zobaczyć na ścianach pęki "kalmusa", czyli tataraku. Bydłu zaś wieńczono rogi gałązkami brzozy

Czy czyniono tak ze względów estetycznych? Niezupełnie. W dawnych czasach miało to znaczenie magiczne. Wierzono, że zabezpieczone zielenią budynki i zwierzęta będą chronione przed czarami, chorobami, myszami, robactwem i piorunami. W pamięci współczesnych mieszkańców Ełku pozostał już tylko sam zwyczaj, bez tłumaczenia jego znaczenia i pochodzenia. Opowiadano natomiast, że za pięknie wystrojone zielenią krowy gospodarz wynagradzał pastuchów dodatkową zapłatą.

Święto Bożego Ciała obchodzone jest w drugi czwartek po Zesłaniu Ducha Świętego, czyli Zielonych Świątkach. W tym czasie dojrzewają zboża zagrożone przez burze i grady. Uroczystości kościelne kończące się procesją Najświętszego Sakramentu do czterech ołtarzyków rolnik łączy z troską o pola i plony, stąd bierze się stosowany do dziś zwyczaj łamania gałązek brzóz, którymi ustrojone są ołtarzyki.

Dawniej, zaraz po zakończeniu procesji, wkładano te gałązki do zboża, do lnu i kapusty, aby chroniły od burz, gradu, szkodników. Podobne znaczenie miały wianki święcone w oktawę Bożego Ciała. Wkładano je ponadto zmarłym do trumny, okadzano nimi w razie choroby.

Wigilia św. Jana ( z 23 na 24 czerwca) zwana dawniej sobótką , palinocka lub kópalnocką wywodzi się z bardzo dawnych czasów. Do dziś mówi się, że nie wolno kąpać się w rzece lub jeziorze przed św. Janem, bo woda niepoświęcona (lub - bo św. Jan nie ochrzcił). Palenie ogni w czasie, kiedy następuje przesilenie dnia z nocą miało według wierzeń odpędzać złe moce i uczynić kąpiel bezpieczną. Ta krótka noc czerwcowa, to również od wieków noc spotkań młodzieży i wróżb matrymonialnych. W pamięci współczesnych mieszkańców Ełku ta noc kojarzy się z puszczaniem na rzece wianków z zapaloną wewnątrz świecą.

Czerwiec kojarzy się ludziom z miłością, zabiegami o plony i obrzędami religijnymi, a dzieciom także z Dniem Dziecka i zakończeniem roku szkolnego.

Strona główna

Mazury

Dziedzictwo niematerialne

Mazury a tradycje

Kultura

Kultura a religia

Religijność ludowa

Tradycje doroczne na Mazurach

Adwent

Boże Narodzenie

Karnawał

Wielki Post

Przygotowania do Świąt Wielkanocnych

Wielkanoc

Majowe i majówki

Zwyczaje rolnicze

Zwyczaje jesienne

Wiano panny młodej

VI Konkurs na palmę i pisankę wielkanocną

Zajęcia "Jak to dawniej

Nowa Wieś 2011 - galeria

Nowa Wieś 2011 - galeria - 02

galeria

Kontakty międzyludzkie ...

kontakty_galeria

kontakty_galeria_05